Uniwersytet Śląski w Katowicach

Ze świata nauki

bezdomność

  • Czasem tylko krok dzieli nas od bezdomności

    W grudniu na łamach „Gazety Krakowskiej” w dzień Wigilii ukazał się artykuł o dwojgu ludziach w kryzysie bezdomności i psie. Mężczyzna i kobieta nie skorzystali z noclegowni, ponieważ, jak twierdzili, nie mogliby tam być razem, a psa musieliby oddać do schroniska. Czas świąt planowali spędzić więc w namiocie przy jednym z krakowskich zalewów. Komentujący w mediach społecznościowych podzielili się na dwa obozy. Jedni podkreślali, że nie brakuje pracy i że trzeba się tylko „ogarnąć”, ale problemem jest alkohol. Drudzy ruszyli z pomocą. Dr Bożena Zasępa z Wydziału Nauk Społecznych badająca sytuację osób w kryzysie bezdomności, mówi: „Ani pomoc instytucjonalna, ani dobre rady oparte głównie na stereotypach, ani wreszcie okołoświąteczne zrywy dobroczynności nie przybliżają nas do realnej pomocy osobom, które znalazły się w takiej sytuacji. A będzie ich prawdopodobnie coraz więcej”.