Schiaparelli będzie pracował zaledwie kilka dni. Jego celem jest przetestowanie technologii, które zostaną wykorzystane przy lądowaniu łazika budowanego pod kierownictwem brytyjskiego oddziału Airbus Defence & Space w ramach europejsko-rosyjskiej misji ExoMars 2020. Schiaparelli leci w kierunku Marsa podczepiony do sondy kosmicznej Trace Gas Orbiter (TGO). Oba komponenty wspólnie wystartowały z Ziemi 14 marca 2016 roku. Oczekuje się, że obie sondy będą gotowe do oddzielenia 16 października 2016 roku, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, lądownik Schiaparelli opadnie na powierzchnię Marsa trzy dni później. Podczas gdy Schiaparelli będzie przebywał na powierzchni Marsa, Trace Gas Orbiter wejdzie na eliptyczną orbitę wokół Marsa, z której będzie prowadzić badania Czerwonej Planety, a szczególnie jej atmosfery.
Schiaparelli ma opaść na Marsa w rejonie Meridiani Planum, czyli w pobliżu równika planety. Ważnym czynnikiem ryzyka jest fakt, że sonda wyląduje na planecie w trakcie trwania sezonu globalnych burz pyłowych. Miejmy nadzieję, że po bezpiecznym lądowaniu Schiaparelli zbada m.in. prędkość i kierunek wiatru, wilgotność, ciśnienie, temperaturę powietrza Marsa. Następnie pomiary sondy zostaną wysłane do orbitera TGO.
Opracowano na podstawie:
European Spacecraft Prepares to Land on Mars Next Week
Więcej na temat programu ExoMars



