Historia / Archeologia

Jeden z grobów znaleziony na cmentarzysku w Sobie | fot. Tomasz Michalik

Członkowie zespołu (od lewej): dr hab. Maciej Kurcz, prof. UŚ, dr Joanna Ciesielska, dr Mariusz Drzewiecki i dr Tomasz Michalik | fot. archiwum prywatne
Ponad tysiąc lat temu nad Nilem Błękitnym, na terenach dzisiejszego Sudanu, rozciągała się piękna kraina z imponującymi budowlami, rozwiniętym rolnictwem, bogatymi możliwościami produkcyjnymi i ugruntowaną tradycją wyznaniową. Alwa ze stolicą w Sobie, bo to o niej będzie mowa, w czasach średniowiecza stanowiła jedno z trzech królestw, oprócz Nobadii i Makurii, do których ściągały tłumy z najdalszych zakątków dzisiejszego Sudanu. Obecnie na obszarze historycznej Soby odbywają się prace badawcze kierowane przez dr. Mariusza Drzewieckiego z Uniwersytetu Warszawskiego. Projekt jest realizowany we współpracy z Instytutem Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk, a finansowany przez Narodowe Centrum Nauki. Dr hab. Maciej Kurcz, prof. UŚ jest kierownikiem zespołu prowadzącego badania etnologiczne wśród współczesnych mieszkańców Soby.
Ponad tysiąc lat temu nad Nilem Błękitnym, na terenach dzisiejszego Sudanu, rozciągała się piękna kraina z imponującymi budowlami, rozwiniętym rolnictwem, bogatymi możliwościami produkcyjnymi i ugruntowaną tradycją wyznaniową. Alwa ze stolicą w Sobie, bo to o niej będzie mowa, w czasach średniowiecza stanowiła jedno z trzech królestw, oprócz Nobadii i Makurii, do których ściągały tłumy z najdalszych zakątków dzisiejszego Sudanu. Obecnie na obszarze historycznej Soby odbywają się prace badawcze kierowane przez dr. Mariusza Drzewieckiego z Uniwersytetu Warszawskiego. Projekt jest realizowany we współpracy z Instytutem Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk, a finansowany przez Narodowe Centrum Nauki. Dr hab. Maciej Kurcz, prof. UŚ jest kierownikiem zespołu prowadzącego badania etnologiczne wśród współczesnych mieszkańców Soby.
Uznaje się, że wyginięcie neandertalczyków w Europie związane jest z wypieraniem ich przez Homo sapiens. Zdarzać się jednak mogło, że poszczególne populacje znikały niezależnie od kontaktu z naszymi przodkami. Dowody na to odkryli badacze z Muzeum Archeologicznego w Bilbao w Hiszpanii.
Uznaje się, że wyginięcie neandertalczyków w Europie związane jest z wypieraniem ich przez Homo sapiens. Zdarzać się jednak mogło, że poszczególne populacje znikały niezależnie od kontaktu z naszymi przodkami. Dowody na to odkryli badacze z Muzeum Archeologicznego w Bilbao w Hiszpanii.

Jeden ze szkieletów należał do pięciolatka zakopanego z dużą ilością złotej biżuterii, w tym tiary. Zdjęcie: Peter Fischer, Teresa Bürge

Naszyjnik znaleziony w grobie tego samego pięcioletniego dziecka. Photo: Peter Fischer, Teresa Bürge

Duży statek z rydwanami wojennymi z Grecji (ok. 1350 p.n.e.). Naczynia ceramiczne, szczególnie te sprowadzane z Grecji i Krety, są ozdobione malowanymi scenami rydwanów konnych, postaci niosących miecze, zwierząt i kwiatów. Zdjęcie: Peter Fischer, Teresa Bürge
Archeolodzy z Uniwersytetu w Göteborgu zakończyli wykopaliska w mieście Hala Sultan Tekke na Cyprze. Odkryli tam dwa grobowce z epoki brązu. Znaleziska obejmują ponad 150 ludzkich szkieletów i blisko 500 obiektów – w tym złotą biżuterię, kamienie szlachetne i ceramikę z około 1350 roku p.n.e. Oprócz bogactwa, ogromne wrażenie robi pochodzenie tych skarbów – wiele z nich pochodzi z Egiptu i jeszcze odleglejszych krain, jak Mezopotamia, Indie czy wybrzeże Morza Bałtyckiego.
Archeolodzy z Uniwersytetu w Göteborgu zakończyli wykopaliska w mieście Hala Sultan Tekke na Cyprze. Odkryli tam dwa grobowce z epoki brązu. Znaleziska obejmują ponad 150 ludzkich szkieletów i blisko 500 obiektów – w tym złotą biżuterię, kamienie szlachetne i ceramikę z około 1350 roku p.n.e. Oprócz bogactwa, ogromne wrażenie robi pochodzenie tych skarbów – wiele z nich pochodzi z Egiptu i jeszcze odleglejszych krain, jak Mezopotamia, Indie czy wybrzeże Morza Bałtyckiego.
W niebezpiecznych dniach Wielkiej Rewolucji Francuskiej, w styczniu 1792 roku, królowa Francji Maria Antonina zakończyła pewien list czułymi słowami. List ten nie był jednak przeznaczony dla jej męża Ludwika XVI. Jego odbiorcą był jej bliski przyjaciel i prawdopodobnie kochanek, szwedzki hrabia Axel von Fersen. Niektóre fragmenty zostały następnie zamazane przez tajemniczego cenzora.
W niebezpiecznych dniach Wielkiej Rewolucji Francuskiej, w styczniu 1792 roku, królowa Francji Maria Antonina zakończyła pewien list czułymi słowami. List ten nie był jednak przeznaczony dla jej męża Ludwika XVI. Jego odbiorcą był jej bliski przyjaciel i prawdopodobnie kochanek, szwedzki hrabia Axel von Fersen. Niektóre fragmenty zostały następnie zamazane przez tajemniczego cenzora.
Pierwsza stała osada wikingów w Ameryce Północnej – nadmorskie stanowisko archeologiczne w Nowej Fundlandii znane jako L’Anse aux Meadows – zwracała uwagę archeologów od ponad 60 lat. Wreszcie naukowcy poznali dokładną datę powstania osady. Dzięki słojom drzew ściętych siekierami przez wikingów na kontynencie północnoamerykańskim ustalono, że rosły one 1000 lat temu. W oszacowaniu tej daty pomogła… gwałtowna burza słoneczna, która pozostawiła ślad w słojach drzew na całym świecie.
Pierwsza stała osada wikingów w Ameryce Północnej – nadmorskie stanowisko archeologiczne w Nowej Fundlandii znane jako L’Anse aux Meadows – zwracała uwagę archeologów od ponad 60 lat. Wreszcie naukowcy poznali dokładną datę powstania osady. Dzięki słojom drzew ściętych siekierami przez wikingów na kontynencie północnoamerykańskim ustalono, że rosły one 1000 lat temu. W oszacowaniu tej daty pomogła… gwałtowna burza słoneczna, która pozostawiła ślad w słojach drzew na całym świecie.
Chłodzenie to całkiem nowe zjawisko, a to oznacza, że przez minione tysiąclecia ludzie musieli znajdywać sprytne sposoby na przechowywanie żywności. Praktyki te miały na celu spowolnienie rozwoju mikroorganizmów, które mogą powodować choroby lub prowadzić do gnicia żywności.
Chłodzenie to całkiem nowe zjawisko, a to oznacza, że przez minione tysiąclecia ludzie musieli znajdywać sprytne sposoby na przechowywanie żywności. Praktyki te miały na celu spowolnienie rozwoju mikroorganizmów, które mogą powodować choroby lub prowadzić do gnicia żywności.
Średniowieczne fragmenty rękopisów odkryte w Bristolu, które opowiadają część historii maga Merlina, jednej z najsłynniejszych postaci z legend arturiańskich, zostały zidentyfikowane przez naukowców z Uniwersytetów w Bristolu i Durham jako jedne z najwcześniejszych zachowanych przykładów opowieści.
Średniowieczne fragmenty rękopisów odkryte w Bristolu, które opowiadają część historii maga Merlina, jednej z najsłynniejszych postaci z legend arturiańskich, zostały zidentyfikowane przez naukowców z Uniwersytetów w Bristolu i Durham jako jedne z najwcześniejszych zachowanych przykładów opowieści.
Wokół wyschniętego dna jeziora w Parku Narodowym White Sands w Nowym Meksyku (USA) odkryto tysiące śladów pozostawionych przez ludzi i zwierzęta. Ślady należą do wymarłej megafauny, takiej jak mamuty, wielbłądy i leniwce naziemne. Największą niespodzianką są jednak ślady ludzi, którzy prawdopodobnie zostawili je między 23 tys. a 21 tys. lat temu.
Wokół wyschniętego dna jeziora w Parku Narodowym White Sands w Nowym Meksyku (USA) odkryto tysiące śladów pozostawionych przez ludzi i zwierzęta. Ślady należą do wymarłej megafauny, takiej jak mamuty, wielbłądy i leniwce naziemne. Największą niespodzianką są jednak ślady ludzi, którzy prawdopodobnie zostawili je między 23 tys. a 21 tys. lat temu.
Na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (dawniej Celebes) znajdują się jedne z najstarszych malowideł naskalnych, jednak szczątki starożytnych ludzi wciąż są rzadkością. Znalezione DNA w jednej ze skamieniałości rzuca światło na tajemniczą linię Toalean.
Na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (dawniej Celebes) znajdują się jedne z najstarszych malowideł naskalnych, jednak szczątki starożytnych ludzi wciąż są rzadkością. Znalezione DNA w jednej ze skamieniałości rzuca światło na tajemniczą linię Toalean.
Mumie z Chinchorro, czyli najstarsze znane nam zmumifikowane ludzie szczątki, zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Społeczność zbieracko-łowiecka zamieszkała w Peru i Chile stosowała techniki mumifikacji już około 7 tysięcy lat temu, a więc wcześniej niż nawet najstarsze znane egipskie mumie.
Mumie z Chinchorro, czyli najstarsze znane nam zmumifikowane ludzie szczątki, zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Społeczność zbieracko-łowiecka zamieszkała w Peru i Chile stosowała techniki mumifikacji już około 7 tysięcy lat temu, a więc wcześniej niż nawet najstarsze znane egipskie mumie.
