Medycyna / Zdrowie
Dzięki geologicznym narzędziom medycy mogą lepiej przyjrzeć się procesowi powstawania w organizmie kamieni nerkowych. To szansa na znalezienie skutecznego sposobu leczenia dotkliwej choroby.
Dzięki geologicznym narzędziom medycy mogą lepiej przyjrzeć się procesowi powstawania w organizmie kamieni nerkowych. To szansa na znalezienie skutecznego sposobu leczenia dotkliwej choroby.
Osoby, które zaszczepiły się dwoma różnymi szczepionkami – Pfizer i Astra Zeneca – zamiast dwoma dawkami jednej z nich, częściej cierpiały z powodu lekkich efektów ubocznych, przypominających słabe przeziębienie lub grypę. NIe miały poważniejszych objawów, a jedynie występowały one częściej.
Osoby, które zaszczepiły się dwoma różnymi szczepionkami – Pfizer i Astra Zeneca – zamiast dwoma dawkami jednej z nich, częściej cierpiały z powodu lekkich efektów ubocznych, przypominających słabe przeziębienie lub grypę. NIe miały poważniejszych objawów, a jedynie występowały one częściej.
Naukowcy z Wydziału Nauk Ścisłych i Technicznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach od wielu lat projektują urządzenia, które z powodzeniem mogą być wykorzystywane na przykład w rehabilitacji pacjentów.
Naukowcy z Wydziału Nauk Ścisłych i Technicznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach od wielu lat projektują urządzenia, które z powodzeniem mogą być wykorzystywane na przykład w rehabilitacji pacjentów.
Czy Neandertalczyk, najbliższy krewny współczesnego człowieka, potrafił mówić i rozumiał przedstawicieli Homo sapiens? Wiele wskazuje na to, że tak. Najnowsze badania międzynarodowego, interdyscyplinarnego zespołu dowodzą, że jego narządy mowy i słuchu były do tego przygotowane.
Czy Neandertalczyk, najbliższy krewny współczesnego człowieka, potrafił mówić i rozumiał przedstawicieli Homo sapiens? Wiele wskazuje na to, że tak. Najnowsze badania międzynarodowego, interdyscyplinarnego zespołu dowodzą, że jego narządy mowy i słuchu były do tego przygotowane.

Dr Katarzyna Kasperkiewicz | fot. Michał Łopecki / archiwum NCN
Od prawie roku zmagamy się z konsekwencjami pojawienia się koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego groźną chorobę o nazwie COVID-19. Dzięki mobilizacji naukowców na całym świecie opracowana została szczepionka. Czym są szczepionki, jak działają i czy należy się ich bać, wyjaśnia dr Katarzyna Kasperkiewicz, immunolog z Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Od prawie roku zmagamy się z konsekwencjami pojawienia się koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego groźną chorobę o nazwie COVID-19. Dzięki mobilizacji naukowców na całym świecie opracowana została szczepionka. Czym są szczepionki, jak działają i czy należy się ich bać, wyjaśnia dr Katarzyna Kasperkiewicz, immunolog z Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Szczepionka wywołuje w naszym organizmie produkcję przeciwciał, potrafiących unieszkodliwić wybrany patogen, na przykład wirusa. Takie same przeciwciała produkujemy po zakażeniu, ale dzięki szczepionce unikamy efektów choroby. Możemy też bezpiecznie zaszczepić dużą część społeczeństwa, tworząc w ten sposób odporność zbiorową.
Szczepionka wywołuje w naszym organizmie produkcję przeciwciał, potrafiących unieszkodliwić wybrany patogen, na przykład wirusa. Takie same przeciwciała produkujemy po zakażeniu, ale dzięki szczepionce unikamy efektów choroby. Możemy też bezpiecznie zaszczepić dużą część społeczeństwa, tworząc w ten sposób odporność zbiorową.

Statystyka śmiertelności z powodu COVID-19 z podziałem na płeć (a) i z dodatkowym wyróżnikiem wieku (b). Źródło: https://www.nature.com/articles/s41577-020-0348-8#article-info
Śmiertelność mężczyzn z powodu koronawirusa jest 1,7 razy większa niż kobiet. Chociaż w samym zakażeniu przez SARS-CoV-2 nie widać znaczących różnic - a nawet w przypadku Korei, gdzie badano dużą część populacji więcej zakażonych było kobiet - to okazuje się, że wrodzony i nabyty układ odpornościowy mężczyzn jest na COVID-19 znacznie słabiej przygotowany. Może to oznaczać, że mężczyźni i kobiety będą mieli różne szczepionki, kiedy już doczekamy się ich opracowania.
Śmiertelność mężczyzn z powodu koronawirusa jest 1,7 razy większa niż kobiet. Chociaż w samym zakażeniu przez SARS-CoV-2 nie widać znaczących różnic - a nawet w przypadku Korei, gdzie badano dużą część populacji więcej zakażonych było kobiet - to okazuje się, że wrodzony i nabyty układ odpornościowy mężczyzn jest na COVID-19 znacznie słabiej przygotowany. Może to oznaczać, że mężczyźni i kobiety będą mieli różne szczepionki, kiedy już doczekamy się ich opracowania.
Specjalne środki ochronne znacząco ograniczyły rozprzestrzenianie się nowego koronawirusa – dowodzą naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, którzy przeprowadzili badania dotyczące działań podjętych w sześciu krajach mocno dotkniętych epidemią: w Chinach, Korei Południowej, Iranie, USA oraz we Włoszech i Francji. Bez ich wprowadzenia zdaniem badaczy do końca kwietnia chorych byłoby ponad 500 milionów ludzi.
Specjalne środki ochronne znacząco ograniczyły rozprzestrzenianie się nowego koronawirusa – dowodzą naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, którzy przeprowadzili badania dotyczące działań podjętych w sześciu krajach mocno dotkniętych epidemią: w Chinach, Korei Południowej, Iranie, USA oraz we Włoszech i Francji. Bez ich wprowadzenia zdaniem badaczy do końca kwietnia chorych byłoby ponad 500 milionów ludzi.

Dr hab. Bożena Czwojdrak prof. UŚ, mediewistka z Instytutu Historii Uniwersytetu Śląskiego
Żyjemy w czasach, w których niespodziewanie przychodzi nam przeżywać to, z czym mierzyli się nasi przodkowie. Na całym świecie mamy świetnie wyposażone nowoczesne laboratoria medyczne, wybitnych naukowców, potrafimy wysłać człowieka w kosmos, ale wobec niewidzialnych wirusów czy bakterii ciągle jesteśmy bezradni, jak ludzie w średniowieczu.
Żyjemy w czasach, w których niespodziewanie przychodzi nam przeżywać to, z czym mierzyli się nasi przodkowie. Na całym świecie mamy świetnie wyposażone nowoczesne laboratoria medyczne, wybitnych naukowców, potrafimy wysłać człowieka w kosmos, ale wobec niewidzialnych wirusów czy bakterii ciągle jesteśmy bezradni, jak ludzie w średniowieczu.
Dwa typy komórek w nosie – komórki kubkowe i komórki rzęskowe – zostały zidentyfikowane jako prawdopodobny punkt startowy infekcji koronawirusem SARS-CoV-2. Odkrycie może pozwolić lepiej zrozumieć jak rozprzestrzenia się patogen. Opublikowane badania są częścią wielkiego projektu Human Cell Atlas.
Dwa typy komórek w nosie – komórki kubkowe i komórki rzęskowe – zostały zidentyfikowane jako prawdopodobny punkt startowy infekcji koronawirusem SARS-CoV-2. Odkrycie może pozwolić lepiej zrozumieć jak rozprzestrzenia się patogen. Opublikowane badania są częścią wielkiego projektu Human Cell Atlas.
