Astronomia
Niekoniecznie. Naukowcy z Europejskiej Agencji Kosmicznej nie tylko wierzą, że już w ciągu dekady będą przeprowadzane pierwsze próby hibernacji z udziałem ludzi, ale już zaczęli badania w tym kierunku.
Niekoniecznie. Naukowcy z Europejskiej Agencji Kosmicznej nie tylko wierzą, że już w ciągu dekady będą przeprowadzane pierwsze próby hibernacji z udziałem ludzi, ale już zaczęli badania w tym kierunku.

Zdjęcie pokazuje skaliste elementy, które zespół naukowy Perseverance nazwał „Berea” po tym, jak łazik marsjański NASA wydobył rdzeń skalny (po prawej) i zeszlifował okrągłą łatę (po lewej). Zdjęcie zostało zrobione przez jedną z przednich kamer ostrzegawczych łazika 30 marca 2023 r., 749 marsjańskiego dnia misji. Credits: NASA/JPL-Caltech.
Trzeci etap prac misji Perseverance na Marsie jest bardzo interesujący. Łazik zbiera do badania fragmenty dużej skały osadowej, która powstała w korycie rzeki wpływającej (kilka miliardów lat temu) do Krateru Jezero. Zebrane fragmenty to skała węglanowa – w tego typu materiale na Ziemi zwykle najlepiej zachowane są organiczne skamieniałe szczątki.
Trzeci etap prac misji Perseverance na Marsie jest bardzo interesujący. Łazik zbiera do badania fragmenty dużej skały osadowej, która powstała w korycie rzeki wpływającej (kilka miliardów lat temu) do Krateru Jezero. Zebrane fragmenty to skała węglanowa – w tego typu materiale na Ziemi zwykle najlepiej zachowane są organiczne skamieniałe szczątki.
Saturn to planeta łatwo rozpoznawalna dzięki bogatemu systemowi pierścieni, który można dostrzec nawet przez mały teleskop. Kosmiczny Teleskop Hubble’a odkrył, że lodowe cząsteczki pierścieni Saturna spadają na atmosferę planety, powodując podgrzewanie jej górnych warstw.
Saturn to planeta łatwo rozpoznawalna dzięki bogatemu systemowi pierścieni, który można dostrzec nawet przez mały teleskop. Kosmiczny Teleskop Hubble’a odkrył, że lodowe cząsteczki pierścieni Saturna spadają na atmosferę planety, powodując podgrzewanie jej górnych warstw.
Modele tkankowe ludzkiego serca zostały wysyłane na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).
Modele tkankowe ludzkiego serca zostały wysyłane na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).

Prof. Grzegorz Wrochna, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej | fot. POLSA
Rozmowa z prof. dr. hab. Grzegorzem Wrochną, fizykiem, prezesem Polskiej Agencji Kosmicznej. W latach 2011–2015 był dyrektorem Narodowego Centrum Badań Jądrowych, a w latach 2019–2021 podsekretarzem stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Wniósł znaczący wkład we współpracę polskich uczonych z wieloma ośrodkami naukowymi na świecie, w tym szczególnie z CERN-em.
Rozmowa z prof. dr. hab. Grzegorzem Wrochną, fizykiem, prezesem Polskiej Agencji Kosmicznej. W latach 2011–2015 był dyrektorem Narodowego Centrum Badań Jądrowych, a w latach 2019–2021 podsekretarzem stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Wniósł znaczący wkład we współpracę polskich uczonych z wieloma ośrodkami naukowymi na świecie, w tym szczególnie z CERN-em.

Region Ultimi Scopuli w pobliżu południowego bieguna Marsa (19 maja 2022)| Image credit: ESA/DLR/FU Berlin, CC BY-SA 3.0 IGO

Krater Korolewa | Image credit: ESA/DLR/FU Berlin, CC BY-SA 3.0 IGO

Obraz topograficzny regionu Utopia Planitia | Image credit: ESA/DLR/FU Berlin, CC BY-SA 3.0 IGO

Terra Cimmeria | Image credit: ESA/DLR/FU Berlin, CC BY-SA 3.0 IGO

Artystyczna wizja sondy Mars Express na tle krateru w regionie Vastitas Borealis | Image credit: ESA/DLR/FU-Berlin-G.Neukum

Topograficzny obraz Cerberus Fossae | Image credit: ESA/DLR/FU Berlin, CC BY-SA 3.0 IGO
Bezzałogowa misja kosmiczna Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) Mars Express wystartowała 2 czerwca 2003 roku. Do Czerwonej Planety dotarła w grudniu 2003 roku. Od tego czasu, przez niemal dwie dekady nieprzerwanie działa, prowadzi badania i obserwacje czwartej planety w Układzie Słonecznym, dostarczając nie tylko spektakularnych zdjęć, ale przede wszystkim odkrywając tajemnice przeszłości i teraźniejszości planety.
Bezzałogowa misja kosmiczna Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) Mars Express wystartowała 2 czerwca 2003 roku. Do Czerwonej Planety dotarła w grudniu 2003 roku. Od tego czasu, przez niemal dwie dekady nieprzerwanie działa, prowadzi badania i obserwacje czwartej planety w Układzie Słonecznym, dostarczając nie tylko spektakularnych zdjęć, ale przede wszystkim odkrywając tajemnice przeszłości i teraźniejszości planety.
Naukowcy zauważyli, że Quaoar, planeta karłowata krążąca na krańcach Układu Słonecznego, ma pierścień materii, który znajduje się poza typową, matematycznie wyznaczoną odległością od obiektu.
Naukowcy zauważyli, że Quaoar, planeta karłowata krążąca na krańcach Układu Słonecznego, ma pierścień materii, który znajduje się poza typową, matematycznie wyznaczoną odległością od obiektu.
Chińscy inżynierowie stworzyli robota, który naśladuje wygląd i ruchy pustynnej jaszczurki. Dzięki temu jest dobrze przystosowany do warunków, które panują na powierzchni Marsa. Taki robot mógłby zastępować marsjańskie łaziki, docierając do miejsc, które dla nich są na przykład zbyt strome albo zbyt małe.
Chińscy inżynierowie stworzyli robota, który naśladuje wygląd i ruchy pustynnej jaszczurki. Dzięki temu jest dobrze przystosowany do warunków, które panują na powierzchni Marsa. Taki robot mógłby zastępować marsjańskie łaziki, docierając do miejsc, które dla nich są na przykład zbyt strome albo zbyt małe.
Naukowcy zakończyli najdłuższe w historii badania śledzące temperatury w górnej troposferze Jowisza, warstwie atmosfery, gdzie tworzą się charakterystyczne kolorowe pasiaste chmury. Okazało się, że temperatury pasów i stref Jowisza zmieniają się w czasie.
Naukowcy zakończyli najdłuższe w historii badania śledzące temperatury w górnej troposferze Jowisza, warstwie atmosfery, gdzie tworzą się charakterystyczne kolorowe pasiaste chmury. Okazało się, że temperatury pasów i stref Jowisza zmieniają się w czasie.
Zazwyczaj w ciągu jednego roku w zasięgu amatorskich lunet czy teleskopów znajduje się około tuzina komet. Większość z nich przelatuje koło Ziemi bez większego rozgłosu, ale niektóre są szczególnie godne uwagi.
Zazwyczaj w ciągu jednego roku w zasięgu amatorskich lunet czy teleskopów znajduje się około tuzina komet. Większość z nich przelatuje koło Ziemi bez większego rozgłosu, ale niektóre są szczególnie godne uwagi.
